31-01-2013
Dziekanowi WNS UAM po raz kolejny przypominam, że wielokrotnie został przeze mnie wezwany do ujawnienia argumentacji zawartej w piśmie przedłożonym dyrektorowi Centrum Informatycznego UAM, które posłużyło do zamknięcia serwisów o adresie sieciowym mumelab01.amu.edu.pl/.
Czekam cierpliwie, aż zakończy się inwestygacja „(...) uniwersyteckiego zespołu mającego kompetencje w zakresie regulacji prawnych (...)” w sprawie mojego wniosku z dnia 1 października 2012 roku. Wniosek zawierał – przypomnę jeśli Państwo pozwolą - „(...) postępując wedle wskazówek J.M. Rektora UAM, prof. dra habil. Bronisława Marciniaka bardzo uprzejmie proszę, by Rada Wydziału Nauk Społecznych UAM dokonała oceny legalności uchwały rady Instytutu Kulturoznawstwa z dnia 28 kwietnia 2008 roku. Przedmiotowa uchwała dramatycznie ogranicza statutowe i ustawowe kompetencje członków podstawowych jednostek organizacyjnych Uniwersytetu przez to, że wyklucza samodzielnych pracowników nauki jako kandydatów do nagrody dydaktycznej dziekana, odbiera samodzielnym pracownikom nauki prawo zgłaszania kandydatów do nagrody dydaktycznej dziekana, daje wyłączność zgłaszania kandydatur do nagrody dydaktycznej dziekana wicedyrektor instytutu do spraw dydaktycznych; przy okazji naruszane są też niektóre zapisy Kodeksu Pracy.(...)”.
Trzeba będzie pewnie poczekać do końca kwietnia – to raptem 3 miesiące – i wtedy – to rzecz jasna czcza spekulacja – w ciągu kilku minut przygotowana zostanie odpowiedź, że sprawa jest przedawniona i nie ma się czym zajmować. Tak może się stać i wariant taki biorę od początku pod uwagę. Sztuczka z przedawnieniem uchroni dyrektora Instytutu Kulturoznawstwa UAM oraz tamtejszą radę instytutu przez odpowiedzialnością za popełniony błąd (bądź łajdactwo). Ale w Sieci pozostanie już NA ZAWSZE świadectwo tego co zrobili i zapis sposobu, w jaki unikali odpowiedzialności i kary.
Czekam też cierpliwie na odpowiedź na inny z moich wniosków, o czym napiszę, jak odpowiedź nadejdzie.
Żeby nie tracić czasu zmienię nieco profil pisarstwa na blogu i zajmę się – całkiem już oficjalnie tym, co przez ostatnie miesiące czyniłem i tak, a mianowicie DEMISTYFIKACJĄ NAUKI AKADEMICKIEJ ZE SZCZEGÓLNYM UWZGLĘDNIENIEM UNIWERSYTECKIEJ HUMANISTYKI. To moje stare i ciągle aktualne zadanie badawcze, o czym informowałem przy okazji ujawniania czysto naukowych, zgodnych z dobrymi obyczajami akademickimi, praktyk recenzowania artykułów napisanych do księgi pamiątkowej poświęconej śp. Profesor Krystynie Zamiarze.
Żeby nie tworzyć wrażenia, że wszystkie poruszane dalej kwestie dotyczą działalności dziekana WNS UAM zmienię też na czas jakiś szyld na – powiedzmy – DOBRYCH OBYCZAJÓW AKADEMICKICH PRZYPADKI LICZNE (tu kolejny numerek). Życzę Państwu miłej lektury!
WAŻNE LINKI
INNE WAŻNE LINKI
ESEJ, KTÓRY SPOCZYWA W AMAZON
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze do moich postów są ANONIMOWE. Jednakowoż NIE ZABRANIAM podpisywania się - jeśli komentator uzna, że jest to potrzebne. Andrzej Kocikowski